Dzisiejszy post będzie zupełnie się różnił od pozostałych z powodu prezentowanego obiektu. Jak dotychczas znajdowały się tu tylko youngtimery i oltimery, więc Mercedes z 1998 roku będzie tu nie małym ewenementem. Uwagę na pewno przyciągnie jego oznaczenie- AMG. Ale może pierw opowiem coś o tej serii Mercedesów klasy średniej.
Model W210 zadebiutował w 1995 roku. Ciekawa stylistyka, czyli: parabolicznie zaokrąglone tylne światła, cztery epileptyczne reflektory z przodu, na pewno zaciekawiła wielu nabywców. Gama silników była dość bogata. Dostępnych było pięć silników benzynowych (2.0; 2.3; 2.8; 3.2; 4.2 V8) oraz trzy dieselowe (2.2; 3.0; 2.9). Po raz pierwszy pojawił się czujnik deszczu którego zadaniem było dopasowanie pracy wycieraczek, a także Parktronic czyli ultradźwiękowy system pomocy przy parkowaniu.
Premiera E50 AMG z potężnym, pięciolitrowym silnikiem była wielkim momentem. Nowa, automatyczna skrzynia (pięciobiegowa) zmniejszała zużycie paliwa a także emisje hałasu. Prócz podwyższonego poziomu komfortu, przestrzeń ładunkowa została powiększona o 70l.
Dostępność była w trzech wersjach:
-Classic
-Elegance
-Avantgarde
W 1999 roku dostępne są już cztery diesle typu common- rail: E 200 CDI, E 220 CDI, E270 CDI, E 320 CDI. Wersji silników benzynowych było już sześć: E 200, E 240, E280, E320, E430 i E55 AMG który to właśnie przedstawiony jest na zdjęciach. Dwieście dziesiątka wyprodukowana w 1998 skrywa pod swoją maską 354 konie mechaniczne. Swoją mocą zawstydza innych, wyglądem budzi zazdrość a funkcjonalnością zachwyca.
Korzystając z okazji, bardzo dziękuję Maciejowi, że kolejny raz pamiętał o mnie i zechciał udostępnić dla mnie swoje Szwajcarskie cuda :)
Pozdrawiam,
I. Mercedesewicz
Auto ma przedni zderzak od zwykłej wersji, tak samo jak i progi.... Tylko tył się zgadza.
OdpowiedzUsuńtył też coś kombinowany z wydechami powinien mieć oryginalne wytłoczenia na końcówki.auto może i fajne ale jednak starsze wersje o wiele lepsze są..
OdpowiedzUsuńszkoda tylko ze nie są przedstawiane wszystkie rodzaje nadwozi danych modeli ,myślę że wtedy jeszcze lepiej by to wyglądało taka moja mała sugestia...
OdpowiedzUsuńNiejednokrotnie myślałam już o tym, by na jednej sesji pojawiło się kilka modelów lecz w praktyce jest to trudne, bo nie każdy ze znajomych ma czas, wtedy kiedy reszta, a niekiedy po prostu nie mam nikogo znajomego z samochodem jaki bym chciała mieć na zdjęciach. Jednak bardzo dziękuję za sugestię i wiem, że jak kiedyś uda mi się to zrealizować, to na pewno komuś się spodoba :)
UsuńA ja uwiebiam samochody z czterema oczami, a w210 stanie się poszukiwanym klasykiem bo większość egzemplarzy po prostu zardzewieje na amen
OdpowiedzUsuńzgadzam sie , w210 juz wypsiały na ulicach , tak ja w124 , coraz tego mniej i faktycznie jak jedzie w210 to sa juz tylko dwa rodzaje
Usuńtzw unikaty bardzo drogie , ktore polowe zycia spedzyli w garazu , doslownie jak nowe , kupione nie na allegro za 8 tys , lecz w de za 8 tys euro najmniej , to sa tzw swiadomi uzytkownicy tych jakby nie patrzyc dobrych mercedesów , no i sa te tzw sztrucle , ktore
przeciagły lawety z jednego konca europy na drugi przez 20 lat po czym nakulane ma 900 tys i w polowie zgnity i zlamany wozi dupy kolesią lub paną na targ z warzywami ,
ja lubie W210 , komfort bardzo podobny do W126 ,w w srodku typowy mercedes bardzo wysoka jakosc wykonczenia wewnątrz , prawdziwe drewno jak w w124 i strszych ,
naprawde jest to ostatni prawdziwy benz , szkoda ze przyoszczedzily szwaby na blachach , chociaz jak to mowie , zdarzaja ie dzisiaj perełki jakby swiezo z fabryki wyjechały az milo na takim zawiesic oko bo W210 to piekny model