21.09.2014

Mercedes-Benz Tour 2014.

Witam Was serdecznie!
Chciałam Wam pokazać moje wspomnienia ze Zlotu Mercedesów, który odbył się w dniach 12-14 sierpnia, na Słowacji u stóp Tatr.
Zlot był wyjątkowy ze względu na to, że łączył absolutnie wszystkich Merc-Maników. Nie liczyło się wówczas to; czy samochód jest zabytkowy czy współczesny, mogły się pojawiać oryginalne, bądź urozmaicone przez właścicieli- najważniejsze w tym wszystkim było umiłowanie marki Mercedes-Benz.
Moim absolutnym faworytem był Mercedes W111 coupe z 1969 roku. Barokowy przepych i idealny stan- to było to, czym mnie urzekł. Fascynujący był również fakt, że startował w rajdzie Mille Miglia.
Iskierki w moich oczach pojawiały się również na widok W115 które zaczynam kochać coraz bardziej. Przybyły na zlot „Puchacz” pochodził z 1968 roku, a wyglądał bardzo młodo ;)
Beczki, do których mam wielki sentyment również były silnie reprezentowane na zlocie- i to jak! Dla niektórych to tylko zwykła Klasa E, kojarzona z taksówkami, jednak dla mnie to jeden z największych przedstawicieli, głównych wartości Mercedesa- piękny wygląd i niezawodność. Moją uwagę przykuł C123 300 CD TDI. Coupe, w dodatku Amerykańska wersja! Tak, wersja US w tym wydaniu jest uwielbiana przeze mnie! :)
Następca, W124 również się pojawił. Coupe, sedany, kombi, oryginalne, niezdrowo tuningowane- pojawiły się wszystkie. W tym momencie zabrzmię może egoistycznie, ale nie były tak piękne jak nasz Serdel który nie mógł pojawić się na zlocie.
Gorycz tęsknoty wynagrodziło mi prowadzenie R129 500SL. Prowadzenie 326 koników, po widokowych trasach u podnóża Tatr, było niesamowitym przeżyciem! Do teraz słyszę przyjemny dźwięk, nabierającej prędkości V8 M119. Jeśli można w życiu dostąpić zaszczytu- na pewno jest nim prowadzenie takiego Mercedesa :)
Reasumując opisywany Zlot zaliczam do bardzo udanych. Bardzo się również cieszę, że został wybrana do komisji która musiała ocenić i wybrać ten najlepszy samochód zlotu. Oczywiście walczyłam o zwycięstwo klasyków:) Mam nadzieję, że za rok znów będę miała okazję pojawienia się na tym Zlocie.
Pozdrawiam,

Izabela Mercedesewicz